Dietetyczne sajgonki z kaszą gryczaną


Jestem wielką fanką tradycyjnych sajgonek( no może nie do końca takich tradycyjnych bo w mojej wersji są nieco lżejsze [klik] ), jednak czasami lubię sobie zrobić odmianę i zawinąć w papier ryżowy coś innego niż chińskie warzywa z kurczakiem. Bo tak naprawdę można wsadzić tam wszystko, a smakuje jakoś tak fajniej niż rozrzucone na talerzu ;)

Składniki(1 porcja)
-1/3 woreczka ugotowanej kaszy gryczanej niepalonej
-kilka różyczek brokuła( może być mrożony)
-ok. 100 g mielonego mięsa
-5-6 zwojów papieru ryżowego
-czosnek, sól i pieprz
-olej kokosowy/oliwa z oliwek do smażenia

Dressing miodowo-musztardowy
-łyżeczka oliwy
-łyżeczka musztardy
-łyżeczka miodu
-łyżka sosu sojowego

Ugotowanego brokuła drobno posiekać i podsmażyć na patelni z mięsem mielonym. Ugotowaną kaszę ugnieść widelcem z mięsem i brokułem( można delikatnie zmiksować), doprawić. Tak przygotowanym farszem nadziewać zwilżone zwoje papieru ryżowego i smażyć sajgonki na niewielkiej ilości oliwy lub oleju kokosowego
W międzyczasie wymieszać składniki dressingu, polać nim sajgonki.




Komentarze

  1. akurat wczoraj kupiłam sobie papier ryżowy, także to będzie mój debiut z sajgonkami :) propozycja bardzo fajna! jestem pewna, że pysznie smakowały!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy ni jadłam domowych sajgonek, to też chętnie bym zjadła i takie tradycyjne, ale i na takie bym się skusiła również ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasza gryczana i brokuł? Jak na sajgonki, to bardzo nietypowe nadzienie. :) Nie znaczy to jednak, że mi się nie podoba - całe szczęście, w kuchni nie trzeba trzymać się żadnych kanonów. Z chęcią wypróbuję ten przepis, bo odkąd nauczyłam się robić sajgonki w domu, lubię do nich wracać.

    OdpowiedzUsuń
  4. o rany!! jak ja je kocham:) fajna, smakowita wersja:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze boje się wziąć za sajgonki bo wydaję mi się, że trzeba je smażyć na dużej ilości oleju :/ Ale przyznam szczerze, że spróbowałabym z takim nietypowym nadzieniem, bo uwielbiam takie nowe eksperymenty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze smażę na naprawdę niewielkiej ilości( łyżeczka- dwie+ dobra teflonowa patelnia) i wychodzą pyszne, chrupiące. Chociaż przy przewracaniu trzeba trochę uważać ;)

      Usuń
  6. Może i nieorientalne, ale za to jakie apetyczne! I ten dressing.. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. jak dla mnie to wspaniała wersja! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. czy moglabym upiec je w piekarniku? wolalabym nie smazyc

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio bardzo je polubiłam , szczególnie te akurat bez mięsa. Jakoś staram się samemu całkowicie z niego zrezygnować. Super mi pasuje dodatki z pietruszką, marchwią, mogą być grzyby i super też pasuje dobrze ugotowany ryż. Także warto spróbować z dobrym pieczonym jabłkiem. Warto z tym eksperymentować od siebie dodam też takie nietypowe pomysły http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-sajgonki/ tego ostatniego nie polecam bo jest dziwny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz