Właściwie to sama nie wiem skąd się wzięła nazwa. Pytałam nieraz mamy, bo właściwie z popularnym batonikiem łączą je tylko orzeszki w karmelu. "Hmmm... no po prostu był i jest Snickers. I już" A czy to ważne? Najistotniejsze, że ciasto jest absolutnie cudowne, zawsze się udaje i wszystkim smakuje
Moja mama nie spędza wiele czasu w kuchni i nie ma przekonania do ciast, w których coś może nie wyjść. Biszkopty lubią opadać.
Serniki również.
A te na zimno nie zawsze się zsiądą.
A snickersa ciężko zepsuć. Co nie znaczy, że nam się nie udało- spód zawsze można przypalić lub pomylić sól z cukrem (tak, tak- to z autopsji). Ale generalnie jest ciężko
Tak więc polecam ciasto wszystkim, którzy przygodę z pieczeniem dopiero zaczynają lub po prostu nie lubią niepowodzeń. Miłośnikom orzeszków z karmelem, kremówki czy owocowych smaków- w tym przepisie wszystkie smaki łączą się za sobą. Dla mnie na zawsze smak dzieciństwa
***
Składniki( duża blacha 25x35 cm)
Ciasto:
-3 szklanki mąki
-3/4 szklanki cukru
-20 dag masła
-2 jajka
-3 łyżeczki sody rozpuszczone w 2 łyżkach mleka
-3 łyżki miodu
Orzechy w karmelu
-30 dag posiekanych orzechów włoskich
-15 dag masła
-4 łyżki cukru pudru
-6 łyżek miodu
Dodatkowo:
-gotowy krem "Karpatka"( można oczywiście pokusić się o domowy)
-słoiczek dżemu wiśniowego niskosłodzonego
Przygotować ciasto: do przesianej maki dodać pokrojone masło, ugnieść. Dodać jajka, cukier, miód i sodę, wyrobić ciasto. Następnie podzielić je na 3 części. Dwie schować do lodówki.
Część, która została na blacie rozwałkować, przełożyć na natłuszczoną blachę. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok 20-25 minut( na "złoty kolor").Tak samo postąpić z drugą częścią ciasta.
Przed upieczeniem trzeciej części przygotować masę orzechowo-karmelową: w garnuszku rozpuścić masło z cukrem pudrem, dodać miód oraz posiekane orzechy i gotować ok 15 minut ciągle mieszając. Tak przygotowaną masę rozsmarować na trzecim blacie ciasta przed włożeniem do piekarnika. Piec tak, jak poprzednie blaty.
W międzyczasie gdy blaty ciasta się studzą przygotować krem "karpatka" wg przepisu na opakowaniu
Na pierwszym blacie rozsmarować słoik dżemu, przykryć drugim blatem. Na to nałożyć krem "karpatkę", przykryć blatem z masą orzechowo-karmelową. Odstawić na co najmniej jeden dzień, żeby blaty lekko zmiękły, a smaki się przegryzły(ciasto najlepsze jest po 2-óch dniach)
Lubie takie ciasta :) A to wyglada smakowicie :) Pzdr My simple cuisine
OdpowiedzUsuńsłodkie jak batonik :) podoba mi się i wiem, że na pewno mojej rodzince by posmakował :D wygląda pysznie !
OdpowiedzUsuńZawsze podobało mi się to ciasto, a nigdy go nie próbowałam. Ten dżem wiśniowy pasuje mi tu idealnie! Uwielbiam takie kwaskowe przełamania w wypiekach. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło, A.
Proste i na pewno smaczne ;D
OdpowiedzUsuńZnam to ciasto, znam bardzo dobrze ;) Moja mama nigdy go nie piekła, ale kiedy jeszcze miałam wielką słabość do słodyczy, zawsze je kupowałyśmy :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że właśnie orzeszkom i karmelowi zawdzięcza swoją nazwę. No i może jeszcze bardzo słodkiemu smakowi :)
OdpowiedzUsuńsnickers jest pyszny, to fakt :) ale denerwują mnie te miodowe spody... tzn po prostu ich smak mi nie pasuje...
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak pierwszy raz zjadłam takiego ciasta... Cóż to był za raj dla podniebienia! Jeśli Twoja Mama traktuje ten wypiek jako popisowy, to musi jej wychodzić naprawdę doskonale^
OdpowiedzUsuńPyszota! Karmel, miód, orzechy.. i ten krem. Smak musi powalać, nie ma innej opcji :D
OdpowiedzUsuńnie lubię batonika Snickers, ale ciasta sobie nigdy nie odmówię!
OdpowiedzUsuńJak pięknie wygląda! Uwielbiam to ciasto, jest niesamowite.
OdpowiedzUsuńobłędne!! achhhh
OdpowiedzUsuńjestem nim oczarowana
Wiesz myślę że stąd, że sporo "podań" wymienia w składzie orzeszki ziemne, nie włoskie, a w snikersie właśnie ziemne są. Swoją drogą ja wolę z włoskimi, ziemne u mnie mają honorowe miejsce jako masło orzechowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie porwałabym kawałeczek Snikersa :)
Piękne jest ! I po zdjęciach widać, że musi byc pyszne !:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale:)!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciacho :)
OdpowiedzUsuńJuż na pierwszy rzut oka widać, że pyszniutki:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś zobaczyłam przepis i zrobiłam :D napiszę po zjedzeniu ale faktycznie wszystko się udało, ja dałam na dzem dodatkowo krem karpatka i jest wyższe ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że posmakuje! czekam na relację :)
UsuńJaaaaaaa!! już spróbowałam nie mogłam wytrzymać i to jest "niebo w gębie" , coś pięknego, delicja :D, dziękuję Ci za ten przepis, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt iż ciągle mi wychodzą zakalce nawet z prostych ciast. To mimo że jest praco i czasochłonne warte jest wysiłku. Jak napisałaś udało się, musiałam dodać odrobinę więcej mąki bo nie mogłam wyrobić ciasta, będę do Ciebie z przyjemnością zaglądała. Pisz przy przepisach tak jak tu że często wychodzi, żadko itd to dla mnie wskazówka. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :)
Usuńmoja mama wiele razy piekła to ciasto na specjalne okazje , jest pyszne :D
OdpowiedzUsuńDo you think you could do it in english?! Really, really, really want to try this! ^^ ps; what language is this in acutally? Serbian? Croatian?
OdpowiedzUsuńTo wygląda tak wspaniale :)
OdpowiedzUsuńCiasto na popis
OdpowiedzUsuń