Czyli jak dobrze odgadła Capacitier- deser z dodatkiem solonych pistacji. Można to nazwać dość luźną wariacją na temat Tiramisu. BARDZO luźną, bo nie ma tu ani kawy, ani amaretto. Jest za to serek mascarpone i biszkopty. Więc może zostawmy Tiramisu w spokoju i niech będzie po prostu deser. Jeden z lepszych jakie zrobiłam- aksamitny, słodki oraz rozpływający się z ustach krem przełamywany jest lekko słonym smakiem pistacji i orzeźwiającymi truskawkami. Ja przygotowałam na poranek z okazji Dnia Matki, może warto pomyśleć o podobnym z okazji zbliżającego się ( nie wiem dlaczego rzadziej obchodzonego) Dnia Ojca? :)
Składniki( 3-4 porcje)
-opakowanie(250 g) serka mascaropne
-opakowanie(250 g) serka mascaropne
-2 żółtka
-1 białko
-ok. 30 g obranych pistacji
-cukier/miód/słodzik do smaku
-kilka podłużnych biszkoptów
-truskawki
Żółtka ubić aż staną się puszyste, dosłodzić, dodać mascarpone i zmielone pistacje( można to zrobić mikserem, nie muszą mieć konsystencji kremu, wystarczy że będą drobne), delikatnie zmiksować. W osobnym naczyniu ubić białko na sztywną pianę, delikatnie wmieszać masę z mascarpone.
W pucharkach ułożyć warstwę pokrojonych truskawek, na to kawałki biszkoptów, potem krem.. Kolejną warstwę biszkoptów, krem i na górę znów truskawki. Odstawić do lodówki na kilka godzin, żeby smaki się przegryzły, a biszkopty zmiękły.
English Version
Ingredients( 3-4 servings)
Ingredients( 3-4 servings)
- 8 oz. mascarpone cheese
-2 egg yolks
-1 egg white
-3 Tbls pistachios
-sugar/honey/sweetener to taste
-few sponge fingers
-starawberries
Whisk egg yolks, add sugar(/honey/sweetener) milled pistachios and mascarpone cheese and combine until smooth
Whisk egg white and add mascarpone mixture. Combine genlty.
In dessert glasses place some strawberries at the bottom, than pieces of sponge finger, than half of the creamy mixture. Again sponge fingers, than the rest of mixture and strawberries at the top. Serve chilled.
Przypominam też o śledzeniu bloga za pomocą Bloglovin'
Ha, zgadłam! A po przeczytaniu przepisu skojarzyło się również z tiramisu w pewnym stopniu :)
OdpowiedzUsuńBo matka jest tylko jedna. A z ojcem to nigdy nie wiadomo:D
OdpowiedzUsuńHaha, dobre ;) co nie zmienia faktu że i tak ojcowie są u nas za mało doceniani...
Usuńjaaa... pyszne!
OdpowiedzUsuńmogę stwierdzić iż jest cudny !! wygląda tak apetycznie, ja lubię takie lekkie smaczne desery ;) szczególnie latem! pychota <3
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda! Pyszność:))
OdpowiedzUsuńOch, cudo! :) Mascarpone, truskawki i te pistacje... Ty zawsze wymyślisz coś pysznego :)
OdpowiedzUsuńTruskawki i pistacje mmmniam! Kocham ten deser :D
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.blogspot.com
Takiego połączenia nie miałam okazji jeszcze spróbować :) Pięknie podane, zachwycaa :)
OdpowiedzUsuńW końcu sezon na truskawki ;)
OdpowiedzUsuńIm luźniejsza wariacja, im bardziej swobodna kulinarna interpretacja przepisu - o ile autor gotować i piec potrafi - tym lepsze wychodzą smaki:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to połączenie, pistacje są całkiem smaczne:p, a truskawki - wiadomo! Pomysłowy i fajny deser;)
Cześć, bardzo lubię Twojego bloga i chciałabym nominować Cię do Liebster Blog Award: http://wegeprzepis.blox.pl/2013/06/Nominacja-do-Liebster-Blog-Award.html ;)
OdpowiedzUsuńMniami, prezentuje się wspaniale. Ciekawie musiały się z całością komponować słone pistacje :)
OdpowiedzUsuńwspaniały deser! z przyjemnością bym się na taki skusiła :)
OdpowiedzUsuńmniammmmm! porywam twój pucharek;)
OdpowiedzUsuńO rany, pistacje i truskawki - połączenie wspaniałe! Z chęcią zjadłabym taką wersję tiramisu :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńPysznościiiiiiiiii :))))))
OdpowiedzUsuń