Tak właściwie, to miały być moje pierwsze, prawdziwe burritos. Choć placki tortilli goszczą u mnie na stole bardzo często w przeróżnych wariacjach, nigdy jeszcze nie zrobiłam tej tradycyjnej wersji- na ostro, z papryką, kurczakiem i czerwoną fasolą. Zakupiłam składniki dzień wcześniej, bo wiedziałam że w Boże Ciało, nic ze sklepu nie dostane. Zadowolona, że w końcu robię wyczekiwane danie, zabrałam się do pracy.
Ok, farsz już gotowy. Mmmm... jaki dobry. Teraz tylko przełożyć go na placki, posypać serem... ojej, jak to nie ma tortilli ?! przegrzebałam szafkę kilka razy- bezskutecznie. Do tego wszystko zamknięte. Robić własne? Krzyk siostry, kiedy będzie obiad, bo umiera z głodu, odwiódł mnie od tego pomysłu. Ale czy tak dobry farsz potrzebuje dodatku tortilli? Szybko dorzuciłam jeszcze trochę mięsa i fasoli, co by uczynić go bardziej sycącym, i tak otrzymałam meksykański kociołek ;)
Składniki(na 2 porcje)
-pół piersi z kurczaka
-pół puszki pomidorów
-pól puszki czerwonej fasoli
-mała puszka( u mnie ta 140-garmowa, można dać pół dużej) kukurydzy
-pół dużej papryki
-mała cebula
-2 małe garście tartego, żółtego sera
-czosnek, chili, sól i pieprz do smaku
Kurczaka doprawiamy, podsmażamy na
patelni razem z pokrojoną cebulą i papryką. Gdy się zarumienią, dodajemy
pomidory, zmniejszamy ogień i czekamy aż odparują i sos zgęstnieje.
Następnie doprawiamy czosnkiem, chili, solą i pieprzem( potrawa powinna
byc ostra ;). Dodajemy odsączoną fasolę i kukurydze, podsmażamy jeszcze
2, 3 minuty. Przekładamy Danie na talerze, posypujemy tartym serem i
umieszczamy na pól minuty w mikrofali lub nagrzanym piekarniku (do
rozpuszczenia się sera).
do wypróbowania:d!
OdpowiedzUsuńCzęsto jem podobne danie na kolację. Ostro i pysznie :D
OdpowiedzUsuńpyszności, uwielbiam takie ostre dania!
OdpowiedzUsuń... ale w tortilli jest tak banalnie ;) Pyszne smaki można oprawiać na różne sposoby (może chrupiąca, podpieczona buła) - albo podawać i bez ram ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Z tortillą, czy bez - ważne , że pysznie;)
OdpowiedzUsuńpyszności!! *___* poproszę TAKI wspaniały obiad! <3 :)
OdpowiedzUsuńmmm konkretne jedzonko, lubię! :)
OdpowiedzUsuńja sie pisze ale bez mięska poproszę :D
OdpowiedzUsuńpiękne kolory!
OdpowiedzUsuńfajny taki kociołek:)
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne danie , ale bez sera , a z mlekiem kokosowym , pycha :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiedługo u mnie Meksykańska czerwona zupa z wołowina, jeśli lubisz kuchnię Tex-Mex, polecam.
OdpowiedzUsuńPychota,jutro zrobie xxxx miam,miammmmmm
OdpowiedzUsuńWŁASNIE TO JEM, O TAK CAŁKIEM PRZYPADKIEM
OdpowiedzUsuńna jutro na obiad jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) Ja posypuję serem jeszcze w garnku, przykrywam i zostawiam na chwilkę na malutkim ogniu, ser ładnie się topi :)
OdpowiedzUsuń