Mój poprzedni przepis [klik] z udziałem szparagów był dość nietypowy. Choć uwielbiam takie kulinarne eksperymenty, to z pozostałą częścią postanowiłam zrobić coś klasycznego. Padło na szparagi z sadzonym jajkiem i boczkiem. Tego drugiego akurat nie miałam, ale wersja z podsmażoną szynką też smakuje wyśmienicie.
Składniki na porcję:
-1/3 pęczka zielonych szparagów
-jajko
-kilka plasterków drobiowej szynki
-łyżka tartego parmezanu
-2 łyżeczki masła.
Szparagi ugorować aż zmiękną. Szynkę podsmażyć na łyżeczce masła. Gdy zacznie się zarumieniać, obok wbić jajko i smażyć do lekkiego ścięcia się białka( żółtko powinno pozostać płynne). Przełożyć jajko i szynkę na ciepłe szparagi, posypać parmezanem. Całość polać łyżeczką masła roztopionego na rozgrzanej po smażeniu jajka patelni.
swego czasu jadła podsmażaną szynkę bardzo często,ale mi narobiłaś ochoty - będzie na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam nigdy zielonych szparagów :D
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zrobić na obiad w jakiś dzień jajko sadzone bo długo nie jadłam, ale ja to lubie takie mega spieczone, prawie aż spalone :P
Bardzo śniadaniowo i bardzo fajnie. A przy okazji zdrowo, bo ze szparagami :)
OdpowiedzUsuńMm wyrafinowana prostota, uwielbiam to!
OdpowiedzUsuń