Żegnam się z Wami, bo chwilowo znikam. Nie na zawsze , jednak będzie to nieco dłuższa chwila, bo wyjazd 3-tygoniowy. Otóż spełnia się jedno z moich największych marzeń i spędzę je w Nowym Jorku :D Żeby nie zniknąć zupełnie z kulinarnej blogosfery wrzucę w międzyczasie kilka przepisów, które uzbierały mi się w pierwszym tygodniu wakacji, jednak jeśli chodzi o czytanie i komentowanie mogę być nieco mniej aktywna( choć pewne wieczorami nie będę mogła się powstrzymać i jednak tutaj zajrzę). Za to w sierpniu mam nadzieje wrócić wypoczęta, pełna wrażeń i (przede wszystkim) nowych pomysłów i inspiracji.
***
Ponieważ moje pożegnanie zbiega się z pożegnaniem sezonu truskawkowego, dodaję przepis na sernikobrownie z tymi owocami. Pojawiało się ostatnio na blogach dość często i wcale się nie dziwię bo to jedno z najpyszniejszych ciast jakie zdarzyło mi się jeść. A odchodzące w zapomnienie truskawki z powodzeniem można zastąpić malinami.
Przepis wypatrzony u Canette (+ moje modyfikacje)
Składniki( na dużą blachę 35x25)
-250 g gorzkiej czekolady
-250 g gorzkiej czekolady
-230 g masła
-7 jajek
-130 g cukru muscovado
-240 g cukru pudru
-130 g mąki( u mnie 50 g zwykłej pszennej i 80 g pełnoziarnistej)
- 900 g masy sernikowej( u mnie President Śmietankowy)
-aromat waniliowy
-pokrojone truskawki( lub maliny)
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej( można po prostu pokruszyć od miseczki włożyć na chwilę do mikrofali), odstawić do przestygnięcia. Masło otrzeć z cukrem muscovado i połową cukru pudru, dodać 4 jajka. Gdy składniki się połączą, wlać czekoladę, na końcu ubijania dodać mąkę. 2/3 masy wlać do blachy wyłożonej papierem do pieczenia
W dużej misce utrzeć ser, pozostałe jajka, cukier puder i kilka kropel aromatu- do uzyskania gładkiej konsystencji, przelać na warstwę czekoladową. Następnie przy pomocy łyżki rozsmarować na wierzchu pozostałą części masy czekoladowej, udekorować pokrojonymi owocami.
Piec godzinę w 170 stopniach, po tym czasie wyłączyć piekarnik i zostawić ciasto w środku do ostygnięcia
Ohh! Jak to wszystko przepysznie tu u Ciebie wygląda^^
OdpowiedzUsuńoch, gratulację! jak to miło, kiedy ludzkie marzenia sie spełniają.
OdpowiedzUsuńwspaniałe sernikowe brownie. wyglądają naprawde kusząco!
Udanego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńA ciasto - do zrobienia!
super, kochana, gratuluję wyjazdu i baw się dobrze! NY jest też na liście moich Miast, Które Muszę Zobaczyć, ale jeszcze sobie na to poczekam :) a sernikobrownie wzbudziło we mnie dzikie myśli, z pożądaniem na czele :D
OdpowiedzUsuńwspaniałego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńmmm... to musi być pyszne :)
pyszne ciasto, ale najbardziej to Ci oczywiście zazdroszczę wyjazdu.
OdpowiedzUsuńAle mi przypomniałaś to cudowne ciacho! Super wakacje, czekam na jakieś zdjęcia z wyjazdy i tamtejszych przysmaków :P Wróć cała i zdrowa :):*
OdpowiedzUsuńBędziemy tęsknić
OdpowiedzUsuńDodajmy tu jeszcze karmel;p , połączeniem najlepszego ciacha z sernikiem i truskawkami nie pogardzę w życiu:D
OdpowiedzUsuńSuper wakacje się szykują, udanego pobytu życzę i 'łap' jak najwięcej tej atmosfery :)
OdpowiedzUsuńBrownie wygląda pięknie, mogę się tylko domyślać jakie pyszne jest :)
Życzę udanego wypoczynku;)
OdpowiedzUsuńojoj zazdroszczę Nowego Jorku:D cudne wakacje! wypoczywaj i wracaj do ans szybko:) ciacho? pychota! wygląda niesamowicie.. i te truskawki:) u nas już ich marna końcówka, nawet nie kupuję
OdpowiedzUsuńUwielbiam Nowy Jork.
OdpowiedzUsuńMa w sobie niesamowitą energię!
Byłam tam już kilka razy, ale wciąż mi mało:-)
zazdroszczę podróży!:)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze:*
Super ciacho, udanych wakacji! :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe *_* muszę zrobić koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę NY <3 miłego wyjazdu :>
Ze Stanów przywieziesz tyle pomysłów, że nie będziesz wiedziała, który testować najpierw. Ja byłam w Bostonie i NY dwa lata temu i nie wypróbowałam nawet ułamka przepisów, które przywiozłam. Na pewno będziesz zachwycona bogactwem smaków jakie oferuje Ameryka! Baw się dobrze i oglądaj America's Test Kitchen :)
OdpowiedzUsuńNo to udanego wyjazdu, na pewno będziesz zachwycona NY, choć amerykańskim jedzeniem może niekoniecznie ;) Czekam na relacje po powrocie :D
OdpowiedzUsuńmega kuszące!
OdpowiedzUsuńwspaniałego wyjazdu życzę :)
Super że trafiłam na Twój blog, dziś miałam ochotę na sernikowbrownie ale wszędzie są przepisy na 1/2 kg sera i mniej, a moja rodzina jest duża i są strasznymi sernikowywi pożeraczami!!! A sama się bałam robić jakieś modyfikacje. Życzę udanego pobytu!!!!
OdpowiedzUsuńdziekuje, poki co wyjazd jest wspanialy :D
UsuńTez wole grubsza serowa warstwe, bo uwielbiam sernik ;) mam nadzieje ze ciasto sie uda :)